zaraza

Katarzyna Wiśniewska

boję się
że warszawski high life
nie okaże się bramą do Ziemi Obiecanej
że okaże się blady i obcy
a moja przygoda życia
z fascynującej przerodzi się w cudzą smutną opowieść
przepełnioną samotnością
której sens w ostatecznym rozrachunku okaże się wątpliwy
a najbardziej boję się tego, że przecież do wszystkiego można się przyzwyczaić
i że się nie obudzę
że pojadę tramwajem nr 6
prosto na zachód
sprzedana za bezcen
najwyższa wartość
oswojona z unicestwieniem